W październiku tego roku Google rozpoczęło wdrażanie nowego algorytmu, który miał wnieść poważne zmiany w systemach wyszukiwania. Według analityków Google zmiany te miały dotknąć aż 10% wyników i w ułatwić wyszukiwanie pożądanych wiadomości zwykłym użytkownikom, zaś właścicielom stron internetowych – pozycjonowanie na bardziej naturalne treści. Czym jest BERT i jakie korzyści może przynieść?
Czym jest BERT?
BERT, czyli Bidirectional Encoder Representations from Transformers, jest algorytmem nastawionym na jak najlepsze dostosowywanie wyników do zapytań wpisywanych w wyszukiwarce Google. Zbudowany został na systemie NLP (Natural Language Processing), czyli przetwarzaniu języka naturalnego, takiego jakim internauci posługują się na co dzień, pozwalającego na stopniowe wyłapywanie niuansów językowych i gramatycznych. Oznacza to, że wyszukiwarka nie tylko będzie rozumieć poszczególne wpisane do nie słowa, ale także spojrzy na nie całościowo – wyłapie związki i zależności pomiędzy tymi słowami i określi znaczenie semantyczne całego wpisanego zdania. Szczególne znaczenie ma to w przypadku wpisanych zapytań, w których połączenie dwóch słów nadaje całemu pytaniu inne znaczenie. Użytkownicy Google z pewnością często spotykali się z sytuacją, w której po wpisaniu zapytania, wyszukiwarka podawała wyniki pasujące tylko do kilku słów, a jedno lub więcej z nich (często nawet te kluczowe) były przekreślone. Dzięki BERT słowa te będą rozpatrywane razem, a nie jak do tej pory osobno. Większy nacisk będzie więc kładziony na te słowa, które były dotychczas pomijane – zaimki, przyimki, partykuły. Ma to nadać większego znaczenia kontekstowi zapytania, właściwie analizować łączniki i rozpoznawać związki frazeologiczne.
Kto może skorzystać na BERT?
Aktualizacja BERT poprawi wyniki wyświetlania głównie długich i bardziej skomplikowanych fraz, tworzonych naturalnie, nie sztucznie. W praktyce pozwoli to na tworzenie naturalnej, swobodnej treści stron internetowych, bez nacisku na tworzenie brzydko brzmiących fraz. Treści optymalizowane zyskają na jakości, przede wszystkim tej stylistycznej i merytorycznej. Tak zbudowane mogą nie tylko być łatwiej wyszukiwane, ale też tworzyć bazę, która przyciągnie więcej klientów powracających. Może być więc położony większy nacisk na odbiorców, na treści „pisane przez ludzi dla ludzi”.
Czy BERT wpłynie na obecną widoczność stron?
Rewolucja, którą miał być BERT, nie wywróciła wszystkiego do góry nogami. W języku polskim działa ona niespełna miesiąc i jeszcze nie są widoczne większe zmiany. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że BERT nieznacznie tylko wpłynie od na wyniki stron, które bez problemu mogą być wyszukiwane krótkimi frazami. Wpisując w wyszukiwarkę np. „rowery sklep”, dalej bezproblemowo otrzymamy poprawne wyniki, z którymi Google naprawdę dobrze sobie radzi. Dotychczasowe działania SEO nie zostaną więc zniwelowane, ani też nie okażą się bezcelowe. Wręcz przeciwnie, ich dalsze wdrażanie pozostanie niezbędne w celu zapewnienia sobie właściwego rankingu fraz.
Bardziej widoczne będą przede wszystkim takie frazy jak na przykład „sklep z rowerami z przerzutkami automatycznymi we Wrocławiu” (czyli frazy z tzw. long taila, będącego częścią pozycjonowania szerokiego). Nie są one częste, bo raczej skupiają się na klientach o dużej znajomości branży i klientach szukających czegoś konkretnego, a nie pragnących przeglądać cały asortyment sklepu. W takich wypadkach BERT może wpłynąć nie tylko na liczbę klientów, ale znacznie poprawi też ich jakość. Nie warto więc rezygnować z dotychczasowych działań, a jedynie trzymać rękę na pulsie.
Warto przeczytać także:
- Algorytmy rankingu Google dynamicznie zmieniają się na podstawie zapytania i kontekstu
- Aktualizacja Google Page Experience: wrażenia użytkownika, staną się czynnikiem rankingu Google