Fame MMA to polska federacja typu freak fight, która od 4 lat konsekwentnie się rozwija i rośnie w siłę. Obecnie Fame MMA jest największą w Europie federacją w tej formule, a każda z kolejnych gal bije rekordy oglądalności. Jakie czynniki w największym stopniu wpłynęły na ten sukces?
Pomysł założenia Fame MMA
Założenie własnej federacji freak fightowej był marzeniem znanych z licznych reality show celebrytów i youtuberów. Ostatecznie za jej powstanie odpowiedzialni są Michał „Boxdela” Baron i Wojciech Gola, którzy w 2018 roku ogłosili pierwszą galę w tej formule. Od razu spotkali się z dużym zainteresowaniem wśród odbiorców, głównie za sprawą kontrowersyjnej koncepcji wydarzenia. Do walki w klatce zaproszono bowiem znanych z internetowego świata celebrytów, influencerów czy raperów. Co więcej, poszczególne pojedynki zaplanowano na podstawie realnych konfliktów toczących się pomiędzy uczestnikami, które na potrzeby wydarzenia zostały dodatkowo podsycane na specjalnych konferencjach poprzedzających galę. Taki format okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę, a każda z kolejnych gal przyciąga przed ekrany miliony widzów.
Sukces przez kontrowersje
Za ogromną popularność federacji Fame MMA odpowiada bez wątpienia format oparty na kontrowersji. Prezesi organizacji niezmiennie wykorzystują prawdziwe konflikty osób, które często nie mają żadnego doświadczenia w sportach walki, jednak mimo wszystko chcą stoczyć pojedynek w oktagonie. Są to zazwyczaj osoby powszechnie znane, które w sieci robią prawdziwą karierę. Warto dodać, że w ostatnich edycjach Fame MMA pojawia się również coraz więcej pojedynków sportowych, które w znaczny sposób zawyżają rangę tego wydarzenia.
Do najpopularniejszych pojedynków stoczonych w klatce federacji FAME należy m.in. walka celebryty Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego ze słynnym pseudo-bokserem, Marcinem Najmanem, która wzbudziła wiele emocji, jednak została zakończona w wyniku dyskwalifikacji Najmana. Innym przykładem jest wyczekiwany przez internautów pojedynek aktora Arkadiusza Tańculi z Jackiem „Muranem” Murańskim, który stoczony został w tzw. „rzymskiej klatce” o powierzchni 3×3 m.
Milionową oglądalność zapewniają federacji także walki kobiet czy osób niskorosłych.
Niegasnące zainteresowanie galą
Wiele osób skazywało organizację Fame MMA na porażkę, twierdząc, że format ten bardzo szybko się wyczerpie. Ku ich zaskoczeniu tak się jednak nie stało, mało tego – ostatnie gale federacji gromadzą przed ekranami przynajmniej 2 mln widzów, a Fame MMA 12 zgromadziło ich aż 3 mln! Instagramowa społeczność organizacji również rośnie w siłę i zrzesza obecnie ponad 1,3 mln osób. Z finansowego punktu widzenia federacja zdobywa kolejnych sponsorów i reklama na galach MMA staje się coraz bardziej opłacalna. Dzięki temu, gaże wypłacane poszczególnym zawodnikom są coraz bardziej atrakcyjne i często przekraczają kilkaset tys. złotych. To raczej wystarczające argumenty przemawiające za tym, że federacja Fame MMA ma się dobrze, a jej zainteresowanie wśród odbiorców stale rośnie.
Fot.: Newspix.pl / PressFocus